barbie barbie
967
BLOG

Gorąca fuzja z Lockheed-Martin!?

barbie barbie Gospodarka Obserwuj notkę 21

Sprawa fuzji jądrowej znów „na tapecie” - tym razem dzięki firmie Lockheed-Martin.

Po pierwsze sprawa nie jest nowa – artykuł o tym rozwiązaniu „High Beta” opracowanym w "Skunk Works" po kierunkiem Charlesa Chase jest dostępny od 1,5 roku:

http://www.dvice.com/2013-2-22/lockheeds-skunk-works-promises-fusion-power-four-years

Symbolem „beta” w fizyce plazmy oznacza się stosunek ciśnienia termicznego plazmy do ciśnienia magnetycznego: http://en.wikipedia.org/wiki/Beta (plasma physics). Rozwiązanie opracowane w labolatoriach „SkunkWorks” firmy Lockheed-Martin charakteryzuje się bardzo dużą wartością „beta” (stąd nazwa) według jego twórców zbliżoną do 1. Dość sporo szczegółów na temat tego rozwiązania przedstawił jego autor na prezentacji dostępnej na YouTube:

https://www.youtube.com/watch?v=JAsRFVbcyUY

Zainteresowanie dziennikarzy wzbudził zapewne wysyp artykułów i dyskusji na ten temat po środowym komunikacie „SkunkWorks Labs” - np.:

http://www.wired.com/2014/10/lockheed-martin-fusion/

oraz

http://www.cbc.ca/news/business/fusion-reactors-still-10-years-out-as-lockheed-martin-announces-breakthrough-1.2804036

Zapewne cała sprawa nie wzbudziłaby takiej sensacji, że aż TVN uznał za stosowne zajęcie się tą sprawą i zaprosił dr Rożka, który zresztą (po raz kolejny) całkiem dobrze wypadł w roli popularyzatora. Nie był on oczywiście w stanie podać wielu szczegółów oraz nie podkreślił znaczenia „SkunkWorks Labs” Lockheed-Martin.
Sam termin SkunkWorks oznacza grupę działającą wewnątrz dużej organizacji, w dużym stopniu autonomiczną, nieskrępowaną przez procesy biurokratyczne, pracującą nad zaawansowanymi lub tajnymi projektami. Założycielem „Lockheed Skunk Works” był słynny Clarence Johnson, zaś efekty prowadzonych tam prac to między innymi słynne samoloty szpiegowskie U-2 oraz SR-71 „Black Bird”. Doniesienia z laboratorium o takich osiągnięciach należy traktować bardzo poważnie – i tak też się stało.

Danych jest jednak niewiele i budzą one wątpliwości. Plazma o bardzo wysokich „beta” wykazuje tendencje do niestabilności. Autorzy twierdzą, że dzięki specjalnemu ukształtowaniu pola magnetycznego oraz „wtryskiwania” elektronów pokonali ten problem. „High beta conditions” to duże (znaczne większe niż w tokamakach!) kT . Sam projekt rozwiązania przedstawił dr T.McGuire w 2008 r., a więc stosunkowo niedawno. Jest to dość wyrafinowana pułapka magnetyczna z mikrofalowym grzaniem plazmy, korzystająca z reakcji D + T (Tryt jest podobnie jak w tokamakach produkowany na miejscu z litu).
W prezentacjach i artykułach nic jednak nie napisano, w jaki sposób będzie odbierana energia fuzji. Autorzy twierdzą, że reaktor o mocy 100 MW będzie można przewieźć na ciężarówce – OK, ale co dalej? 100 MW to naprawdę sporo – jeśli mamy zamiar pozostać w „wieku pary i elektryczności” - czyli uzyskać parę do napędzania klasycznego turbozespołu to będzie potrzeba jeszcze sporo „żelastwa”. Gra jednak jest na pewno „warta świeczki”.

A może w Polsce też warto korzystać z takich Skunk Works? Przecież działają one nie tylko w USA! Kiedyś mieliśmy ich dość silne „zalążki” finansowane przez rządy PRL. Jak jest dziś nie wiem, ale raczej na to, że Lockheed-Martin lub inny potentat przeniesie swe „Skunk Works” do Polski trudno liczyć...

barbie
O mnie barbie

Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 76 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką, a później drugie tyle z Xeniksem,  Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie! Poza tym - czwórka dzieci, piątka wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka