barbie barbie
2967
BLOG

Niedobrze mi...

barbie barbie Polityka Obserwuj notkę 84

     Dzięki Staremu Wiarusowi dowiedziałem się, że można bezczelnie zniekształcić tekst przemówienia Prezydenta USA. Zamiana słowa „Prezydentowi” na słowa „Stanom Zjednoczonym” to nie może być przypadek – to działanie celowe, mające wzmocnić określoną tezę. Aż mi się nie chciało wierzyć i odwiedziłem wskazaną przez Starego Wiarusa stronę: https://www.whitehouse.gov/

i niestety znaleziona przez niego celowa zmiana tłumaczenia, której dokonał niejaki Pan Michał Mańkowski okazała się prawdą. Jak silnie jest zdemoralizowany ten młody człowiek, którego zdjęcie jest załączone do artykułu na portalu:

http://natemat.pl/184675,obama-publicznie-gani-dude-i-pis-za-to-co-wyprawiaja-w-polsce-demokracja-to-nie-tylko-slowa

aby posunąć się do brutalnej i zmieniającej treść przemówienia Prezydenta USA ingerencji! Czy Pan Michał Mańkowski nie wie, że istnieje Internet? Czy nie wie, że teksty takich przemówień są starannie przygotowywane i publikowane na oficjalnych stronach rządowych państw? A może Pan Michał Mańkowski wierzy w credo: „Ludzie nie są tak głupi, jak nam się wydaje – oni są głupsi!” (lub w innej wersji „ciemny lud to kupi”).

To co zrobił Pan Michał Mańkowski to nie jest manipulacja – to po prostu ordynarne kłamstwo!

    Dość prymitywną manipulacją (i to dokonaną przez oficjalne czynniki RP) jest natomiast treść i przesłanie wystawy „droga Polski do NATO” zaprezentowanej uczestnikom szczytu. Czy naprawdę propagandziści MON wierzą, że na szczyt NATO przyjechali ludzie o poziomie wiedzy i mentalności „gimbazy”? Przecież w Szczycie uczestniczą ludzie, którzy pamiętają z kim prowadzili rozmowy, kto składał podpisy na odpowiednich dokumentach itd. Zaiste, trzeba być kompletnie zaślepionym aby wierzyć, że da się w ten sposób zmienić historię. Organizatorom tej wystawy nisko się kłania George Orwell i jego „Ministerstwo Prawdy” („Prawdomin”) z powieści „Rok 1984”. Jeśli mamy takich samych historyków jak propagandzistów to niech Opatrzność ma nas w szczególnej opiece!

     Osobnego komentarza wymaga „występ” Rafała Bochenka, który zdaje się kontynuuje niechlubne tradycje „niedorzecznika prasowego rządu” zapoczątkowane przez Jerzego Urbana. Jednak Urban choć bezczelny był mimo wszystko inteligentny i potrafił znajdować odpowiednie riposty, czego o Panu Rafale Bochenku nie można powiedzieć. Cóż – jaki Rząd – taki Rzecznik. Młody wiek Pana rzecznika oraz wyraźne braki w wykształceniu z zakresu najnowszej historii Polski utrudniają mu pracę – więc może będzie lepiej, jeśli ją zmieni. To, że propagandziści MON starali się w prymitywny sposób zmanipulować omawianą wystawę nie zwalnia rzecznika rządu od obrony (choć to było trudne zadanie, przyznaję) ich działań.

    Szczerze mówiąc – aż mi się rzy...ć chce. Otrzymaliśmy skondensowaną próbkę naszego półświatka politycznego i dziennikarskiego. Albo „elyty” uważają nas wszystkich za idiotów, albo (co jeszcze gorsze) to nowa odmiana „dyktatury ciemniaków”.

   Starych drzew się nie przesadza, ale dziś znów pożałowałem, że mając taką możliwość nie przeniosłem się na Antypody i wybrałem pozostanie w Ojczyźnie. Pozdrawiam jednak wszystkich Aussies – a w szczególności Starego Wiarusa!

barbie
O mnie barbie

Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 76 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką, a później drugie tyle z Xeniksem,  Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie! Poza tym - czwórka dzieci, piątka wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka