barbie barbie
1992
BLOG

Sztuka osiągania celów

barbie barbie Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 160

Prawdziwa polityka to sztuka osiągania możliwych do osiągnięcia celów.


    Uzasadnione jest więc postawienie pytania, jaki był cel opozycji przy rozpatrywaniu przez Sejm pakietu ustaw dotyczących sądownictwa i czy ten cel był możliwy do osiągnięcia? Czy naprawdę przywódcy opozycji przypuszczali, że PiS nie wykorzysta swej arytmetycznej przewagi, którą posiada zarówno w na sali obrad plenarnych lub w składzie komisji sejmowej? Złożenie tysiąca poprawek było typową próbą zastosowania obstrukcji, która z oczywistych przyczyn nie mogła się udać.


Opozycja powinna zdawać sobie sprawę, że PiS skutecznie i konsekwentnie wykorzystuje mechanizmy tak zwanego „Centralizmu demokratycznego” - pisałem już o nich, ale warto przypomnieć sobie (choćby za Wikipedią) jego podstawowe zasady:


  • Decyzje władz wyższych są bezwzględnie obowiązujące dla wszystkich władz niższych i dla członków,

  • Wszystkie uchwały zapadają wprawdzie kolektywnie w gremiach wybieralnych, jednakże pomiędzy zebraniami owych gremiów małe grupy przywódcze (wybrane ścisłe władze) rządzą absolutnie.

Oznacza to, że raz wybrane władze partyjne mogą w praktyce mieć całkowitą kontrolę nad wyborami - bo przygotowania do nich trwają właśnie w czasie, w którym nie odbywają się żadne obrady plenarne. W partii obowiązuje absolutny zakaz frakcyjności. Oznacza to, że wykluczone jest powstanie jakiejkolwiek grupy reprezentującej zdanie odrębne od zdania kierownictwa. Centralizm demokratyczny to całkowity prymat władzy wykonawczej, w szczególności zaś stojących na jej czele jednostek.

     Prowadzący obrady wczorajszej nocnej komisji Pan Piotrowicz stanął wobec przygotowanej przez opozycję obstrukcji. Przecież nikt rozsądny nie stwierdzi, że przygotowanie w ciągu niespełna jednego dnia i zgłoszenie ponad 1000 poprawek do projektu zapisanego ponad 130 stronach tekstu prawniczego  miało  inny cel, niż opóźnienie, a być może także storpedowanie obrad.

   Z drugiej strony strona rządowa (PiS) udostępniła swój (poselski ?!) projekt w ostatniej chwili, a więc od początku liczyła na to, że zostanie bez dyskusji on „przyklepany” przez posłuszną sejmową „maszynkę do głosowania”.

    Na tym tle pozytywnie wyróżnił się klub „Kukiz ‘15”. Jego przywódca poprosił o dyskretne spotkanie z Prezydentem. Jestem przekonany, że to właśnie w wyniku tego spotkania poprawki sugerowane przez klub „Kukiz ‘15” (słynna już większość 3/5) zostały wprowadzone pod obrady jako „poprawki PiS” i zaopiniowane pozytywnie przez Komisję. Nie wiem, czy klub „Kukiz ‘15” osiągnął wszystkie zaplanowane przez siebie cele – ale jednak potrafił znaleźć właściwą drogę do osiągnięcia przynajmniej ich części.

   Rezultat mówi sam za siebie – z jednej strony opozycja narobiła mnóstwo hałasu, wdała się w walkę o mikrofon - choć z góry było wiadomo, że oprócz „lansu” nie przyniesie to niczego, zaś z drugiej okazało się, że bezpośrednie rozmowy mogą prowadzić nawet w tak trudnych warunkach do rozwiązań kompromisowych.

  Jeśli opozycja chce być "totalną" i osiągnać swoje cele to pozostały jej właściwie dwa wyjścia – prowadzenie demonstracji w Sejmie (blokowanie mównicy itp.) albo oparcie się na „ulicy i zagranicy”. To też może być metoda - w końcu to właśnie ona doprowadziła do sukcesu "Solidarności". Ale czy obecnie jest to droga do wygrania kolejnych wyborów i odsunięcia PiS od władzy – śmiem wątpić. PiS działa bardzo rozsądnie - policja nie podejmuje żadnych zdecydowanych (tak jak za czasów PRL lub rządów PO) interwencji wobec demonstrantów - trudno więc o wykreowanie "męczenników". Obraz wynoszonego za nogi i ręce p.Frasuniuka to o wiele za mało i w dodatku zahacza po prostu o śmieszność...

barbie
O mnie barbie

Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 76 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką, a później drugie tyle z Xeniksem,  Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie! Poza tym - czwórka dzieci, piątka wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka